Co można zgłosić?
Nie ma żadnych ograniczeń, pod warunkiem, że projekt będzie z katalogu zadań samorządu miejskiego, koszt jego realizacji nie przekroczy 1.1 mln złotych, nie będzie to zadanie wieloletnie (rozłożone na 2-3 lata) i pomysł nie będzie się dublował z już zapisanym w projekcie budżetu miasta na 2015 rok.
- Zgłosić można budowę drogi, chodnika, kanalizacji, ścieżki rowerowej, parkingu, zakup zamiatarki do chodników i ścieżek rowerowych czy obniżenie wysokich krawężników na ścieżkach rowerowych. Takie pomysły najczęściej trafiają do komisji przygotowujących ostateczną listę zadań poddawanych powszechnemu i otwartemu głosowaniu – mówi z-ca burmistrza Marek Fergiński.
Ale infrastruktura drogowa to nie wszystko. W miastach, gdzie budżet partycypacyjny funkcjonuje od roku czy dwóch lat mieszkańcy proponowali m.in. ustawienie wieży lęgowej dla „jeżyków”, zakup strojów dla drużyny futbolu amerykańskiego, budowę wieży widokowej, rozbudowę hospicjum, budowę przystani wodnej, wyposażenie i remont sali do zajęć sensorycznych w jednej ze szkół podstawowych, budowę ronda turbinowego na newralgicznym skrzyżowaniu, montaż muszli koncertowej na głównym placu miasta, nasadzenia zieleni wzdłuż głównych ulic, remont stadionu, budowę rolkowiska i placu do jazdy na deskorolce, rozbudowę sieci wypożyczalni rowerów… Jak widać inwencja mieszkańców nie zna granic.
- Ciekawe wydają się też propozycje odnoszące do seniorów. W kilku miastach proponowano, by z budżetu obywatelskiego sfinansować taką modernizację placów sportowych, by mogli z nich korzystać także emeryci i renciści, utworzenie tzw. kreatywnych podwórek, czyli miejsc sąsiedzkich spotkań, a także utworzenie parku rekreacyjnego dla seniorów – dodaje M. Fergiński.